Sezon infekcyjny w pełni, spotykam się prawie codziennie z pytaniem jak wzmocnić odporność, co jeść a z czego zrezygnować, co przyjmować, a co stanowczo odrzucić żeby nie chorować? Co na to medycyna chińska?

Nie chcę się wypowiadać w imieniu całej medycyny chińskiej bo są różne szkoły i podejścia w obrębie tego systemu leczenia, wypowiem się jak podniesienie odporność postrzega system Jing Fang którym pracuję. 

Kluczowe w utrzymaniu sprawnego systemu odpornościowego jest prawidłowy stan Płynów ciała, tak jak wielokrotnie wspominałam, to pojęcie obejmuje nie tylko stan i fizjlogie płynów ale także funkcję układu odpornościowego, hormonalnego i neurologicznego. Czyli aby wzmocnić naszą odporność powinniśmy przede wszystkim zadbać o stan naszych płynów ciała (jak to zrobić opisałam tu). 

Polecam przyjrzeć się naszemu organizmowi i spróbować ustalić konkretnie co nas wyczerpuje, wysusza, a co nie pozwala nam się zregenerować, odbudować, odżywić. Jaki mechanizm dzieje się w naszym ciele. I tu pojawiają się znane z medycyny chińskiej wzorce zastojów Qi i Krwi, nieodborów, nadmiarów, wysuszenia, nagromadzenia Wilgoci itd. Jeżeli przywrócimy prawdłowy stan płynów ciała, jeżeli przywrócimy w organizmie prawidłowy przepływ Qi, prawidłowe krążenie, równowagę, stan homostazy to automatycznie nasz układ odpornościowy będzie działał prawidłowo i sprawnie poradzi sobie z nieproszonymi gośćmi. I to naprawdę działa, dla mnie to jest jedyny sposób wpływania na układ odpornościowy. 

Co sezon pojawiają się nowe mody, trendy, pomysły na wzmacnianie odporności, niektóre przemijają bardzo szybko inne zostają z nami na dłużej. Bywają one skuteczne, ale nie dla każdego, wspomogą nas pod jednym ważnym warunkiem: kiedy mechanizmem ich działania wpływa harmonizująco na proces dziejący się w ciele. Wiele osób przyjmuje witaminę D3, witaminę C, preparaty z tranu, cynku, selenu, czosnku, grzybów leczniczych, aloesu, chlorelli, spiruliny, czystka, wiesiołka, kwasy omega-3, olejek oregano, acerolę, probiotyki, rozmaite zioła i wiele, wiele innych substacji, czasami kilka na raz. Chodzimy do sauny, morsujemy, albo wszystko na raz, specjalnie oddychamy, pościmy, ćwiczymy itp. Wszystkie te działania mają udowodniony wpływ na organizm, pytanie tylko jaki i na kogo.

Wszystkie wyżej wymienione substancje działają w jakiś konkretny sposób, ale czy wiesz jak działają na CIEBIE? To jest najważniejsze pytanie :”jak dana substancja działa na mnie?”. Czy wiesz jak działa preparat który przyjmujesz? Jeżeli wiesz i używasz go zgodnie z potrzebą organizmu to idealnie, na pewno wspomożesz swój organizm.

  • Jeżeli przyjmujemy preparaty o działniu ochładzającym to będą one korzystnie wpływały na osoby z objawami Gorąca, a niekorzystnie na osoby z objawami Zimna (witamina C, cynk, selen, aloes, chlorella, spirulina, czystek, acerola).
  • Jeżeli przyjmujemy preparaty o działniu ogrzewającym to będą one korzystnie wpływały na osoby z objawami Zimna, a niekorzystnie na osoby z objawami Gorąca (czosnek, probiotyki).
  • Jeżeli przyjmujemy preparaty o działniu nawilżającym to będą one korzystnie wpływały na osoby z objawami Suchości, a niekorzystnie na osoby z objawami Wilgoci (witamina D3, preparaty z tranu, wiesiołka, kwasy omega-3).
  • Jeżeli przyjmujemy preparaty o działniu osuszającym to będą one korzystnie wpływały na osoby z objawami Wilgoci, a niekorzystnie na osoby z objawami Suchości (grzyby lecznicze, olejek oregano).

* Jest to pewne uproszczenie, wiele preparatów wykazuje więcej niż jedno działanie, np. osuszają i ogrzewają jednocześnie, a w naszym ciele może wystepować wiele patologii na raz.

Warto również przypomnieć, że w naszym ciele rzadko wystepuje tylko jednen wzorzec, najczęściej jest ich kilka i nakładają się one na siebie i dynamicznie zmieniają. Powtarzam w gabinecie do znudzenia: „wszystko jest dobre ale nie dla każdego”. Dobrze jest wiedzieć co nam służy, a co niekoniecznie. Przyjmowanie określonych produktów, bo pomogły mamie, babci, sąsiadowi, nie daje gwarancji, że nam pomogą, a jest spora szansa, że mogą zaszkodzić. Widzę skutki niepożądane bardzo często w praktyce. 

Dla mnie jedyną drogą do utrzymania dobrego stanu zdrowia jest uświadomienie sobie jaki proces dzieje się w naszym ciele, a potem przywrócenie w tym ciele równowagi, w takim stanie układ odpornościowy będzie działał sprawnie i skutecznie, nie trzeba go naprawiać, on najlepiej wie co ma robić, proponuję mu nie przeszkadzać i życzliwie wspomagać. Jeżeli wiemy jaki mechanizm występuje w naszym ciele to wiemy jak się skutecznie wesprzeć. Najważniejsze to samoświadomość, reszta to konsekwencja. 

Pin It on Pinterest

Share This