Spożywanie zbóż w postaci nieoczyszczonej wymaga zupełnie innej obróbki kulinarnej/termicznej niż zbóż przetworzony, dzięki temu będą one dobrze strawione i wykorzysta się ich cały potencjał. Im mniej przetworzoną postać zboża spożywamy tym jest to bardziej korzystne dla naszego zdrowia.

Najważniejszą kwestią dotyczącą spożywania produktów zbożowych jest długie ich przeżuwanie. To także odnosi się do innych produktów spożywczych bogatych w błonnik, takich jak: warzywa strączkowe, orzechy i nasiona, korzenie i liście warzyw.

Pełne zboża i inne węglowodany nie będą dobrze trawione bez dostatecznego zmieszania ich ze śliną. Ten proces jest potrzebny aby rozpocząć reakcje zachodzące później, w trakcie trawienia. Ślina ma odczyn zasadowy, a większość zbóż jest lekko kwasotwórcza, dobrze żucie neutralizuje ten odczyn i poprawia ich strawność.

Trawienie węglowodanów złożonych to proces zrównoważony, który dostarcza konkretnych, potrzebnych organizmowi składników pokarmowych i wpływa harmonizująco na organizm. Jest to przeciwieństwo uczucia, które występuje po spożyciu wysoko przetworzonych zbóż, zwłaszcza spożywanych w pośpiechu.

Należy wspomnieć także o zawartych w zbożach fityninach, są to sole kwasu fitynowego stanowiące formę zapasową fosforanów i składników mineralnych w ziarnach zbóż (pszenicy, życie, jęczmieniu, owsie, ryżu, gryce), nasionach, orzechach, warzywach, szczególnie nasionach roślin strączkowych i owocach. Kwas fitynowy wpływa negatywnie na absorpcję żelaza, wapnia, cynku, magnezu, manganu, również sodu i potasu z jelita cienkiego. Jednak z uwagi na wiązanie jonów metali przejściowych (żelaza i miedzi) kwas fitynowy można również rozpatrywać jako związek, który wywiera działanie przeciwutleniające, ochraniając komórki błony śluzowej jelita przed działaniem wolnych rodników.

Stosowanie odpowiednich technik kulinarnych takich jak mielenie, obróbka termiczna, moczenie, kiełkowanie zmniejsza zawartosć kwasów fitynowych. Również proces naturalnej fermentacji ciasta chlebowego zmniejsza ilość fitynianów. Zawartość tych związków w chlebie pieczonym na drożdżach jest większa niż w chlebie pieczonym na zakwasie.

Takie metody obróbki zbóż były od wieków stosowane w tradycyjnych kuchniach regionalnych. Mimo, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę dlaczego tak przygotowujemy jedzenie, to gotując tradycyjnie gotujemy tak, by było ono dla nas jak najbardziej odżywcze.

Wskazówki dotyczące gotowania i przechowywania zbóż nieprzetworzonych:

  1. Porcję nieprzetworzonych zbóż (1 szklanka na 2 osoby w zupełności wystarczy) należy przepłukać, zalać wodą i namaczać przez 8-12 godzin (najlepiej pozostawić je na noc).
  2. Odlać wodę po namaczaniu, zalać świeżą wodą, można dodać sól (maksymalnie 1/4 łyżeczki na szklankę zboża).
  3. Przed gotowaniem można zboże podprażyć na suchej patelni, dotyczy to zwłaszcza kaszy jaglanej i jęczmiennej, ten proces nadaje im bardziej zasadowy charakter, wzmacnia Yang, powoduje, że te zboża silniej usuwają Wilgoć. Gotować do miękkości, czas obróbki cieplnej zależy od rodzaju zboża i ilości użytej wody. Po ugotowaniu należy wodę odlać ponieważ mokre zboże jest pozbawione smaku.
  4. Pszenica, orkisz, kamut mogą być przechowywane przez kilka lat, ryż maksymalnie 2 lata, proso trzeba kupować jak najświeższe i spożywać możliwie szybko, bo szybko jełczeje, czuć wtedy gorzki smaku. Świeże proso nigdy nie jest gorzkie!
  5. Zboża najlepiej przechowywać w czystych, szczelnych pojemnikach. Dodatek torebki z herbatą miętową lub liścia laurowego odstrasza potencjalne robactwo.

Pin It on Pinterest

Share This